sobota, 16 lutego 2013

Falowniki z Allegro - odsłona druga

Na naszym blogu pisaliśmy już kiedyś o skutkach kupowania falowników na portalu aukcyjnym Allegro i o jakości tychże napędów. Niniejszy post tyczy się również zakupu falownika na tym portalu i problemach jakie z tym nastąpiły. Człowiek który się zgłosił przez e-mail bezpośrednio do mnie, poinformował o zakupie nowego falownika (są "dystrybutorzy" desperaci którzy w ten sposób usiłują sprzedawać falowniki !) i nie może według swoich potrzeb go uruchomić.
Zwrócił się więc do owego sprzedawcy ze swoim problemem a ten odmówił mu pomocy twierdząc że "on sie na tym nie zna i tylko sprzedaj falowniki". Problem polega na połączeniu falownika z regulatorem i czujnikiem ciśnienia pracującym w sieci Modbus.
Oczywiście nie każdy sprzedawca musi mieć wiedzę na temat sieci przemysłowych a tym bardziej na temat programowania, vide: hurtownie które mają jeden cel (jaki niektóre firmy handlowe) maksymalnie "zbić" cenę, sprzedać i... zapomnieć o samej sprzedaży jak i o Kliencie. Rola dystrybutora jest jednak inna ! Jeżeli sam nie potrafi pomóc Klientowi, powinien w taki sposób skojarzyć Klienta i np. dział wsparcia technicznego producenta lub importera żeby Klient końcowy był zadowolony. A ten konkretny sprzedawca w tym momencie całkowicie pozostawił swojego Klienta samemu sobie...
Po przedstawieniu dokumentacji regulatora i czujnika temperatury, udało się całkowicie zaprogramować zarówno regulator jak i falownik i przesłać klientowi listę nastaw obydwu urządzeń. Oczywiście nie obyło się bez konsultacji telefonicznych tak aby dokładnie wyregulować całość systemu napędowego. System pracuje a my pozyskaliśmy następnego Klienta który otrzymuje ode mnie pełne wsparcie techniczne przez cały żywot zakupionych urządzeń.
Piszę o tym bo przedstawiony przypadek nie jest odosobniony i w taki czy inny sposób pomagamy Klientom. Oczywiście nie w każdym przypadku mogę zrobić to bezpłatnie.. telefony, paliwo wszakże kosztuje. Dziwi mnie i zastanawia tylko metoda postępowania "handlarzom" z allegro którzy prawie hurtowo sprzedają za wszelką cenę urządzenia o których mają powierzchowne pojęcie a nie zatrudniają fachowców którzy zapewniali by wsparcie techniczne chociażby na poziomie podstawowym i średnim.
Ja jak zwykle Was pozdrawiam i zapraszam do sklepu z falownikami w którym kupicie falownik z bezpłatnym programowaniem !


Aktualizacja Kolejny kwiatek z Allegro, ten sprzedawca ustala nowe prawo Ohma !

poniedziałek, 11 lutego 2013

Konserwacja falowników

konserwacja falowników

Ile czasu bezawaryjnie będzie pracował falownik zależy w wielkiej mierze od metod jego konserwacji. Jeżeli sprzedawca powie Wam że "lata całe, bo elektronika się nie starzeje" nie wierzcie ! Elementy elektroniczne stosowane w falownikach (pomijam tu marki i ich jakość...) starzeją się chociażby ze względów temperaturowych. Przykładem są kondensatory elektrolityczne które są bardzo ważnym i często nie docenianym elementem. A od nich zależy wydajność napędu ! Czasami mam do czynienia z leciwymi szafami i systemami napędowymi które w sytuacji podbramkowej zostały zgłoszone do przeprowadzania przeglądu i konserwacji. Winni takiej sytuacji są zarówno producenci, sprzedawcy jak i służby utrzymania ruchu. Niewiele firm w dokumentacji technicznej opisuje metodykę i czasookres przeprowadzania przeglądów konserwacyjnych. A ponieważ i sprzedawców profesjonalnych jak na lekarstwo.. temat ten niestety, jest zaniedbany.
Jakie czynności w takim razie należy wykonać ? Przede wszystkim musimy o falownikach pamiętać, że istnieją, pracują i są zaniedbywane.

Ustalić należy preliminarz przeglądów, podczas których przeprowadzać należy poniższe czynności:
co pół roku

  • czyszczenie kratek wentylacyjnych i stanu wentylatorów szaf napędowych
  • jak wyżej.. ale wentylatora (lub wentylatorów) falownika
  • sprawdzenie temperatury wewnątrz szafy napędowej oraz temperaturę radiatora (w dobrych falownikach można sprawdzać programowo z historią włącznie)
przynajmniej raz w roku
  • sprawdzenie i ewentualne dokręcenie za pomocą wkrętaka lub klucza dynamometrycznego, śrub zacisków silnoprądowych z momentem dokręcania wg dokumentacji falownika
  • kontrola i odkurzenie płyty głównej falownika
  • sprawdzenie i pomiar połączeń ekranów kabli i przewodów
minimum co pięć lat
  • sprawdzenie pojemności i ewentualna wymiana kondensatorów elektrolitycznych
  • kontrola łożysk wentylatorów i wymiana w przypadku konieczności
Oczywiście przedstawione dane są niezbędnym minimum i prace związane z przeglądami okresowymi mogą być częstsze. Zależeć to powinno od rodzaju pracy falownika, temperatury środowiska, zapylenia itd... Pamiętać również należy o okresowej wymianie baterii w panelach (te które posiadają) oraz o sprawdzeniu stanu złącz słaboprądowych i instalacji sieci komunikacyjnych (przewodowych i światłowodowych) jeśli takie występują.
Przy cyklicznym prowadzeniu powyższych prac - zwiększymy znacznie czas pracy falowników jak również znacznie zmniejszymy ich awaryjność.
Polecam falowniki LG iG5A w sklepie internetowym - w dalszym ciągu wysyłka bezpłatnie :)
Pozdrawiam serdecznie, Przemek !

poniedziałek, 4 lutego 2013

Proste sposoby zadawania częstotliwości w falownikach

Kilkanaście postów wstecz pisałem na temat wejść analogowych w falownikach, ze względu na pytania dotyczące falowników z wbudowanym potencjometrem kreślę słów kilka na ten temat w sposób bardziej praktyczny.
Generalnie rzecz biorąc potencjometr wbudowany w falownik nie powinien być używany do roboczej regulacji częstotliwości falownika!
Żywot takiego potencjometru jest dość krótki (przy częstej regulacji) i co ważniejsze operator nie może mieć dostępu do falownika. Po co zatem producenci (na szczęście coraz rzadziej) umieszczają potencjometr ? Można go używać jako element do zadawania częstotliwości w trybie serwisowym lub jako regulacja punktu odniesienia dla regulatora wewnętrznego PID. Dlatego też w prostych systemach sterowania należy używać chociażby potencjometru zewnętrznego.
W prezentowanych przykładach posłużymy się popularnym falownikiem iG5A firmy LSiS.
Zastosowanie nawet zwykłego potencjometru którego koszt nie przekracza kilku złotych, zwiększa bezawaryjną pracę falownika, liczyć się w takim przypadku musimy w zależności od jakości potencjometru i częstotliwości jego wykorzystania - będziemy musieli wymieniać go co jakiś czas.
Potencjometr zewnętrzny
Na górnym rysunku przedstawiamy najprostsze połączenie potencjometru z wykorzystaniem źródła napięciowego 10V (zacisk VR falownika). Suwak potencjometru łączymy z wejściem analogowym napięciowym (zacisk V1) a drugi skrajny koniec potencjometru łączymy z zaciskiem CM falownika. W ten sposób uzyskamy najtańszy sposób zadawania częstotliwości a co za tym idzie sterowanie prędkością obrotową silnika.
Zadawanie zewnętrzne 0...10V
Rysunek środkowy pokazuje połączenie zdalnego zadajnika, czujnika (np. ciśnienia) lub sterownika PLC z wyjściem analogowym napięciowym do falownika. Ważne w tym sposobie podłączenia jest aby pamiętać o połączeniu napięcia odniesienia (minus zasilacza) elementu zewnętrznego do zacisku CM falownika.
Zadawanie zewnętrzne 0...20 mA bez zasilacza zewnętrznego
W przypadku stosowania np. czujnika ciśnienia, możemy w prosty a co ważne tani sposób rozwiązać zasilanie takiego układu. Plus czujnika ciśnienia podłączamy do zacisku VR falownika (+10V) a minus przetwornika do prądowego wejścia analogowego w falowniku. W nie rozbudowanych aplikacjach pozwala to na zmniejszenie kosztów (brak dodatkowego zasilacza) i upraszcza schemat połączeń. W każdym przedstawionym powyżej przypadku, konieczne jest stosowanie ekranowanych przewodów połączeniowych !
Falowniki iG5A LG (LSiS) kupicie w polecanym sklepie on-line, nie ponosząc kosztów dostawy, w sklepie można nabyć równierz potencjometry i zadajniki analogowe oraz inny osprzęt do systemów napędowych.
Pozdrawiam, Przemek.