piątek, 18 grudnia 2015

Nowy falownik do silników jednofazowych SXE Sanyu

Regulacja obrotów silnika jednofazowego jest w pewnym sensie wyzwaniem. Po pierwsze nie ma zbyt wielkiego wyboru takich urządzeń różnych producentów a po drugie sama konstrukcja silnika jednofazowego nie jest zbyt przyjazna do regulacji. Do tej pory falowniki do tego rodzaju silników produkowała jedna firma a napędy te mogliśmy kupić z różnym "brandem". Kilka dni temu mieliśmy możliwość przetestowania nowego napędu serii SXE firmy Sanyu.
Falowniki SXE produkowane są w trzech wielkościach: 0,75 kW (7 A), 1,1 kW (11 A), 1,5 kW (16,5 A). Jak widać wartości nominalnego prądu wyjściowego, przekraczają znamionowy prąd standardowych silników jednofazowych o podanych wyżej mocach co pozwala na rozszerzenie zastosowania falowników do silników o nieco większej mocy. Zasoby fizyczne jak i programowe również są większe od napędów konkurencyjnych.
SXE posiada wbudowane:
- wejścia analogowe: 1 - programowalne napięciowe lub prądowe
- wejścia cyfrowe: 6 programowalnych
- wyjścia analogowe: 1 w standardzie 0...10V
- wyjścia przekaźnikowe: 1 programowalne ze stykiem przełączalnym
- wyjścia cyfrowe: 1 programowalne wyjście tranzystorowe
- wbudowany potencjometr
Uzupełnieniem funkcjonalności jest standardowo wbudowany interfejs protokołu sieciowego Modbus RTU. Przeprowadzone testy pozwoliły nam (mimo skąpej jak na razie instrukcji obsługi) zapoznać się z pracą falownika. Programowanie nie stwarza żadnych problemów sterowania falownikiem, zarówno przez panel operatorski jak i z zacisków, wykorzystaliśmy wszelkie możliwości sterowania i zadawania częstotliwości i napęd pracował prawidłowo. Ponieważ falownik posiada sporą liczbę wejść cyfrowych, pokusiliśmy się o testy szybkiego przełączania prędkości stałych z zerową rampą czasu rozbiegu i hamowania. Falownik bezbłędnie wykonywał pracę i zwiększając czy obniżając obroty silnika. W zasobach programowych znajdziemy także pełen regulator PID co pozwoli np. na zbudowanie aplikacji pompowej czy wentylatorowej wykorzystującej sprzężenie obiektowe z przetwornika ciśnienia czy temperatury.
Falownik do testów dostarczył polski dystrybutor, firma: SANYU Sobczak s.j. której serdecznie dziękujemy, tym bardziej iż cały komplet falownik i silnik został jednocześnie przekazany do Akademii Falowników w celach zbudowania stanowiska do nauki.

wtorek, 6 października 2015

Lenze, to już 20 lat !

W tym roku firma Lenze świętuje dwudziestolecie obecności w Polsce. Jest mi to szczególnie bliskie jako że moja współpraca z Lenze jest równie długa a co za tym idzie mam to szczęście że mogłem obserwować zarówno rozwój tej firmy jak i poznałem ludzi którzy tę firmę tworzyli.
Lenze ma szczególny wkład w rozwój techniki napędowej w Polsce, ważne wdrożenia aplikacji napędowych oraz setki osób które mogły rozwijać swoją wiedzę i umiejętności dzięki współpracy z Lenze. W latach 90-tych miałem przyjemność rozpocząć współpracę z Lenze i poznałem obecnego prezesa Lenze Polska, Pana Jerzego Witora który dość szybko przekonał mnie do produktów Lenze z zakresu energoelektroniki. Miło wspominam znakomite prezentacje i spotkania targowe z Jerzym Sobczakiem który stwarzał znakomitą atmosferę spotkania a długie z Nim rozmowy nie tylko o napędach były czystą przyjemnością.
Niebagatelny wpływ na moją współpracę miały Lenze Systemy Automatyki z Torunia i Pan Andrzej Liksza, który ma również olbrzymi wkład w rozwój techniki napędowej w Polsce. I tu należałoby chociażby przedstawić przykład zastosowania napędów Lenze do sterowania radioteleskopem w Toruniu. Nie ukrywam że to wszystko miało na mnie bardzo pozytywny wpływ i cieszę się że mogłem zgłębiać tajniki napędowe w oparciu o nowoczesne urządzenia i współpracę z przychylnymi mi ludźmi.
Rocznica ta pozwoliła mi na chwilę wspomnień związanych z pierwszymi analogowymi napędami prądu przemiennego Lenze z jakimi miałem do czynienia kilkanaście lat temu, serię 8600 a po nich nowoczesne jak na ówczesne czasy napędy 8200. Potem powstał napęd 8200 wektor który do tej pory jest moim ulubionym napędem Lenze. W oparciu o 8200 wektor zaprojektowałem i uruchomiłem wiele aplikacji które działają bezawaryjnie do chwili obecnej. 8200 wektor została wygaszona przez nowe napędy serii 8400 do których szerze przyznam serca nie mam. W międzyczasie pojawiły się proste napędy smd i smv które są najczęściej spotykane w prostych aplikacjach napędowych.

Z okazji dwudziestolecia Lenze w Polsce, składam najserdeczniejsze życzenia dalszego rozwoju i wielu sukcesów !

niedziela, 8 lutego 2015

Częste błędy popełniane przy montażu falowników

Mimo poprawnego projektu elektrycznego możemy nie ustrzec się przed popełnieniem błędów przy montażu falownika. Najczęściej popełnianym błędem montażowym jest nie przestrzeganie stosownych przepisów dotyczących kompatybilności elektromagnetycznej. Wielokrotnie spotykałem się z falownikami zamontowanymi (nawet wiszącymi na gwoździach!) bezpośrednio na ścianie. Skutki takiego "montażu" są przewidywalne: od emisji zakłóceń do szybkiego uszkodzenia ze względu na zapylenie dostające się przez wentylator chłodzący do wnętrza falownika. Należy wspomnieć przy okazji że taki "montaż" stwarza zagrożenie dla obsługi i może również być przyczyną pożaru !

Na dołączonym zdjęciu widzimy falownik przykręcony do wspornika silnika wentylatora znajdującego się we wnętrzu centrali wentylacyjnej. Pomijając względy elektryczne, jest to błędne założenie konstrukcyjne. Układ mechaniczny wentylatora generuje drgania które są przenoszone na płytki elektroniki falownika. Po pewnym czasie tak zainstalowany falownik musi ulec uszkodzeniu. Oprócz drgań na falownik działają niekorzystne temperatury zbyt niskie jak i zbyt wysokie, takie środowisko pracy zemści się przyspieszonym "starzeniem" elementów elektronicznych i oczywiście ma ogromny wpływ na kondensatory elektrolityczne znajdujące się w falowniku.

Przemyślana instalacja mechaniczna i elektryczna falownika, pozwala na zwiększenie czasu niezawodnej pracy układu napędowego i zmniejszenie kosztów obsługi urządzeń. Mimo że ceny falowników uległy w ostatnim czasie znacznej obniżce to stanowią one jednak niebagatelny wydatek podczas procesu inwestycyjnego. Dbajmy o nasze urządzenia, naprawdę warto !